Autor |
Wiadomość |
Grim |
Wysłany: Sob 18:45, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pewnie dlatego, że wiele się w niej działo. Zagadki, tajemnice... chciałaś jak najszybciej poznać odpowiedź. Podejrzewam, że właśnie dlatego Cię wciągnęła. |
|
|
Agatha |
Wysłany: Sob 17:48, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mnie ta część wciągnęła bardzo. Czasami zayważyłam trochę monotoniczności, ale podoba mi się ten 7 tom. Z tych 7 książek najmniej mnie wciągneła 4 cześć "Harry Potter i czara Ognia" sama nie wiem dlaczego. |
|
|
Grim |
Wysłany: Czw 18:07, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
Racja, szkoda że to ostatni tom, ale wyrażę swoją opinię. Może już się starzeję, ale ta część jakoś tak mnie nie wciągnęła, jak poprzednie. Sześć poprzednich tomów czytałam w kilka (kilkanaście godzin - rekord szósta część 17 godzin) non stop. Nie odrywałam się nawet na chwilę, a ta część... jakoś tak do mnie nie przemówiła. Chociaż nie powiem, zaskoczyła mnie, czasem pozytywnie, czasem nie. Tylko... ta uczta na koniec. I walka z Voldemortem. Sądziłam, długo miałam nadzieję, że będzie... dłuższa, efektywniejsza i lepsza. A tu... kilka stron i Lordzio Voldzio zabity własnym zaklęciem.
Najlepsze jednak, IMHO, cała prawda na temat Dumbledore'a |
|
|
Agatha |
Wysłany: Śro 21:34, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Oj muszę przyznać, że ja też jestem zaskoczona, ale mile zaskoczona myśląc o Snapie. Do końca myslałam, że jest parszywym gnojkiem, a tu taka niespodzianka. Szkoda, że Rowling usmierciła tyle osób. Akurat te które lubiłam Ale ogólnie jestem zadowolona. Książka mi się bardzo podobała i muszę przyznac że kiedy kończyłam ją czytać to popłakałam się myśląc o tym, że to już ostatnia książka z serii HP, która właśnie przeczytałam. |
|
|
Grim |
Wysłany: Sob 13:27, 26 Sty 2008 Temat postu: Siódmy tom, i ostatni... |
|
Ach, ponad 12 godzin temu co bardziej gorliwi, stanęli w kolejce w księgarniach, by równo o północy dorwać w swoje spragnione łapki, rączki, czy jak tam zwiecie kończyny górne, siódmy i ostatni tom Harry'ego Pottera. Poświęcenie, brak snu i czytanie. Zapewne w tym momencie połowa z Was ma już książkę za sobą lub jesteście co najmniej w połowie. I? Jak wrażenia? Kto, oprócz mnie, stał o północy w gigantycznej kolejce? (matko jedyna, nawet wystąpiłam w telewizji, jak stoję zaczytana w kolejce do kasy... a moja siostra udzieliła wywiadu dla prasy, radia czy innego tym podobnego czegoś) Koniec spoilerowania! Czas wyciągnąć prawdę na wierz. Co myślicie? Dlaczego Rowling zabiła tyle osób, co sądzicie o Snape (ja powiem szczerze do tej pory mam wyraz zdumienia na twarzy...) |
|
|